Legnicka policja zatrzymała pielęgniarkę podejrzewaną o kradzież silnego leku znieczulającego ze szpitala wojewódzkiego. Za samo posiadanie tego specyfiku bez zezwolenia grożą 3 lata więzienia.

Kobieta miała ukraść 8 opakowań leku o nazwie midanium, który wywołuje podobne efekty jak pigułka gwałtu, czyli zwiotczenie mięśni, zanik pamięci i utratę świadomości.

Pielęgniarka tłumaczyła policjantom, że lek chciała podać mężowi, cierpiącemu po operacji ręki. Część chciała też podać psu przed planowaną podróżą samochodem.

39-latka przebywa obecnie w policyjnym areszcie. Za kradzież specyfiku grozi do 5 lat więzienia.