Przed aptekami tworzą się kolejki. Ludzie ustawili się w ogonkach z powodu nowej listy leków refundowanych. Część medykamentów podrożeje, w związku z tym klienci chcą je wykupić jeszcze po starej, niższej cenie.

W kolejkach przede wszystkim stoją ludzie starsi. 10 czy 15 złotych dla emeryta to jest dużo. Jak ktoś ma 500 złotych emerytury, to każdą złotówkę ogląda, zastanawiając się czy ma kupić lekarstwo, czy coś do jedzenia - mówią stojący przed apteką emeryci.

Właściciele aptek jeszcze nie zmienili cen, ale to tylko kwestia czasu. Jak mówią, po zmianie cen pacjent będzie wydawał więcej na leki. Część leków, które miały być tańsze - tak jak zapowiedział minister zdrowia – można będzie wykupić ze zniżką tylko w niektórych przypadkach - mówi jeden z farmaceutów.

Podrożeją leki na nadciśnienie, astmę, osteoporozę, nieżyty żołądka i niektóre antybiotyki. Będą też tańsze leki - np. na jaskrę.

Farmaceuci apelują, aby powstrzymać się przed zakupem leków na zapas, a jeśli już, to aby dokładnie sprawdzić datę ważności na opakowaniu.