W Denville w amerykańskim stanie Kentucky odbyła się jedyna zaplanowana na tę kampanię rozmowa kandydatów na wiceprezydenta.

Richard Cheney, typowany na wiceprezydenta przez George'a W. Busha i Joseph Lieberman, kandydat Ala Gore'a na to samo stanowisko, przeprowadzili kompetentną, kulturalną, wyważoną rozmowę, bez napastliwych ataków. Wprawdzie debata wiceprezydencka nie ma takiej "siły rażenia", jak starcie głównych kandydatów, ale przy tak wyrównanym wyścigu do prezydenckiego fotela jej wpływ może być zauważalny. Pierwsze komentarze wskazują, że lepiej wypadł Cheney, ale na efekt w sondażach trzeba jeszcze poczekać. Republikanin Cheney krytykował administrację Clintona za niedotrzymanie obietnic. Lieberman twierdził dla odmiany, że wszystko w kraju zmieniło się na lepsze. Niektórzy twierdzą, że Cheney i Lieberman wygraliby z każdym - oczywiście gdyby startowali razem...

Relacja z Waszyngtonu korespondenta RMF FM Grzegorza Jasińskiego:

00:55