Sąd aresztował czwartego z uczestników sobotniej bójki pseudokibiców pod Poddębicami w Łódzkiem, w której zginął 24-latek. Dotąd - według policji - zatrzymano 24 pseudokibiców. 21 usłyszało już zarzuty udziału w bójce ze skutkiem śmiertelnym. Wszystkim podejrzanym grożą kary do 10 lat więzienia.

Dziś rano poddębicki sąd zdecydował o aresztowaniu 25-letniego Marcina W., który ranny po bójce przebywał w jednym z łódzkich szpitali. Wczoraj do aresztu trafili 20-letni Michał Ch., jego o rok młodszy brat Marcin Ch. oraz 20-letni Adrian K. Zarzuty udziału w bójce ze skutkiem śmiertelnym usłyszało dotąd 21 podejrzanych o udział w zajściu. Wobec 15 z nich zastosowano środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji.

Prokuratorzy prowadzili dalsze czynności z kolejną dwójką podejrzanych, w tym z prezesem stowarzyszenia Fanatycy Widzewa Piotrem O. Wobec obu zastosowano dozór policyjny - powiedział Mizerski.

Do starcia pseudokibiców identyfikujących się z piłkarskimi zespołami ŁKS i Widzewa doszło w sobotę rano. Według ostatnich ustaleń policji, w krótkiej, ok. dziesięciominutowej bójce uczestniczyło ok. 150 osób. Kiedy na miejscu pojawiły się policyjne radiowozy, chuligani już się rozjeżdżali. Na miejscu został tylko dotkliwie pobity 24-letni mężczyzna, który zmarł w wyniku obrażeń. Ofiara to mieszkaniec łódzkiej dzielnicy Górna. Sekcja zwłok wykazała, że doznał on licznych obrażeń, a bezpośrednią przyczyną śmierci było zachłyśnięcie się własną krwią.