Czechosłowackie tajne służby szkoliły włoskich terrorystów. W latach
70-tych w obozie niedaleko Brna trenowali członkowie lewicowych
"Czerwonych Brygad", organizacji odpowiedzialnej za porwania i
morderstwa wielu czołowych włoskich polityków. Szkolili się w
czechach w łączności radiowej, ochronie i łamaniu szyfrów.
O współpracy wiedziała ponoć Komunistyczna Partia Włoch. Jej
przedstawiciele wysłali do Pragi specjalnego emisariusza, by wymóc na
czeskich komunistach zerwanie związków z terrorystami.