"Hokus-pokus-marokus i jest cudownie z dnia na dzień, wszystko idzie dobrze. To są złudne recepty" - tak przestrzegał jeden z liderów Akcji - Wiesław Walendziak gość Krakowskiego Przedmieścia 27, w rozmowie na tamat sytuacji w AWS.

Marian Krzaklewski, obecny lider AWS jest jedyną przeszkodą w naprawie Akcji Wyborczej "Solidarność". Takie zdanie mają inicjatorzy utworzonej w piątek Federacji AWS. Pod dokumentem powołującym Federacją podpisali się liderzy SKL, PPChD i marszałek sejmu Maciej Płażyński. Tymczasem jak uważa Walendziak to nie Marian Krzaklewski jest problemem: "To nie jest kwestia personalna to co się dzieje w AWS, tylko to jest kwestia niemożności przezywciężenia bardzo złego mechanizmu, który polegał na przedziwnym dzieleniu odpowiedzialności wedle słynnego systemu parytetów, w którym to właściwie poszczególni liderzy partyjni nie do końca czują się odpowiedzialni za to co się w AWS dzieje bo nie do końca mieli wpływ"

Według Walendziaka, system ten to dzieło bardzo ułomnie. Najważniejszym pytaniem zdaniem Walendziaka przy sporządzaniu recepty na kryzys w AWS jest kto kogo ma leczyć?.

W ciągu najbliższych kilkunastu dni okaże się, czy inicjatywę powołania Federacji AWS poprze ZChN. Liderzy Zjednoczenia nie podpisali się pod aktem powołującym Federację, mającą być lekarstwem na chorobę drążącą AWS.

08:55