15 procent polskich 15-latków nie potrafi czytać ze zrozumieniem. Jeszcze gorzej idzie im matematyka - z nią kłopoty ma co piąty uczeń kończący gimnazjum. To wnioski z najnowszego raportu Organizację Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD). Polska nie wypada jednak najgorzej na tle wyników innych krajów.

Jeśli chodzi o czytanie ze zrozumieniem, to wbrew pozorom całkiem nieźle. Mamy piąte miejsce w Europie. Gorzej od naszych nastolatków z czytaniem radzą sobie ci z Niemiec, Francji, czy Austrii. Wyższe od średniej OECD są też wyniki polskich uczniów w naukach przyrodniczych, choć znacznie wyprzedzają ich młodzi mieszkańcy Szanghaju, Finlandii czy Estonii.

Z ucznia słabego staliśmy się uczniem należącym do tych lepszych w klasie, ale w tej klasie 65 krajów jeszcze mamy trochę do zrobienia - mówi minister edukacji Katarzyna Hall. Najbardziej trzeba się przyłożyć do matematyki, bo to na razie dramat. Co piąty gimnazjalista może mieć przez nią kłopoty ze znalezieniem pracy.