Zdaniem agencji Interfax w ciągu ostatniej doby rosyjskie samoloty dokonały ponad 200 nalotów na pozycję broniących miasta partyzantów.

Mimo zaangażowania coraz liczniejszych oddziałów, Rosjanom nie udaje się zdobyć leżącego w centrum Groznego placu Minutka, który nadal pozostaje w rękach partyzantów.

Rosyjskie władze są jedak dobrej myśli. "Bojownicy zaczynają zdawać sobie sprawę z beznadziejności oporu wobec wojsk federalnych" - powiedział w telewizyjnym komentarzu były rzecznik Kremla, Siergiej Jastrzębski. Moskwa twierdzi, że w ciągu ostatnich dwóch dni broń złożyło kilkudziesięciu obrońców Groznego. Sami partyzanci kategorycznie zaprzeczają podobnym informacjom. "To absolutne kłamstwo i propaganda" - mówi rzecznik bojowników, Mowładi Udugow.

Wiadomości RMF FM 13:45