Nie dopuścimy do tego, żeby takie sceny, jakie dzieją się w Ukrainie miały miejsce na ziemiach polskich. Wojsko polskie jest i będzie jeszcze silniejsze oraz liczniejsze – mówił w Kraśniku w woj. lubelskim minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak.

Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak w Kraśniku zainaugurował akcję rekrutacyjną do dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej i wziął udział w uroczystości złożenia przysięgi wojskowej przez żołnierzy 2. Lubelskiej Brygady Obrony Terytorialnej.

Wejście w życie ustawy o obronie ojczyzny to bardzo ważne wydarzenie dla polskich sił zbrojnych. Wszyscy doskonale wiemy, co dzieje się za naszą wschodnią granicą, zdajemy sobie sprawę z zagrożeń. Te zagrożenia są realne - Rosja zaatakowała Ukrainę, za naszą granicą toczy się wojna - powiedział minister.

Podkreślił, że "najlepszą i najskuteczniejszą odpowiedzią na te zagrożenia jest wzmocnienie polskich sił zbrojnych". Dlatego też zdecydowaliśmy o tym, by rozpocząć kampanię dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej - dodał.

Ustawa o obronie ojczyzny stworzyła mechanizm rozwoju polskich sił, zarówno pod względem liczebności i wyposażenia wojska polskiego w najnowocześniejszy sprzęt.

Naszym celem jest to, żeby wojsko polskie liczyło 300 tys., w tym 250 tys. żołnierzy zawodowych, 50 tys. żołnierzy terytorialnej służby wojskowej. Chcemy też doprowadzić do tego, żeby jak najwięcej osób było przeszkolonych, a więc żeby jak najszersze było grono rezerwistów, ludzi, którzy wiedzą, jak zachować się w sytuacji kryzysowej, którzy potrafią posługiwać się bronią - powiedział minister.

Nabór do dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej

Jego zdaniem ustawa o obronie ojczyzny stworzyła mechanizm, który umożliwi zrealizowanie tego celu. Rozpoczynamy nabór do nowego rodzaju służby w wojsku - dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej. Kampania dziś rozpoczęta będzie trwała. Przygotowaliśmy w tym roku 15 tys. miejsc dla ochotników w dobrowolnej zasadniczej służbie wojskowej. W przyszłym roku będzie ich dużo więcej. Jesteśmy gotowi, by przeszkolić ochotników - zaznaczył minister.

Jak ocenił, celem rozpoczęcia kampanii dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej jest bezpieczeństwo Polski. Wiemy, co dzieje się za naszą wschodnią granicą, Rosja zaatakowała Ukrainę, giną ludzie, reżim Putina dopuszcza się zbrodni wojennych. Nie dopuścimy do tego, żeby takie sceny miały miejsce na ziemiach polskich. Nie dopuścimy dlatego, że wojsko polskie jest i będzie jeszcze silniejsze, jest i będzie jeszcze liczniejsze - podkreślił.