600 tys. paczek papierosów zamiast ładunku płyty pilśniowej znaleźli podlascy celnicy w ciężarówce skontrolowanej na przejściu granicznym z Białorusią w Kuźnicy na Podlaskiu. Ciężarówką na białoruskich numerach rejestracyjnych kierował 40-letni Białorusin.

Wartość przemytu przekracza 4,5 mln zł. Gdyby kontrabanda trafiła na polski czarny rynek, Skarb Państwa straciłby 9 mln zł. Białoruski kierowca został zatrzymany. Twierdzi, że o przemycie nic nie wiedział. Grozi mu 5 lat więzienia.

To jeden z największych udaremnionych przez nich przypadków przemytu papierosów.