Laparoskopia, czyli bezinwazyjne operacje to przyszłość chirurgii. Dzięki tej metodzie pacjent szybciej powraca do zdrowia, a zabieg nie jest tak bolesny jak tradycyjny. Do chorego narządu dociera sonda i laser wycina na przykład komórki rakowe.

W Polsce zaledwie jeden procent operacji wykonywanych jest tą metoda, ale to ma się zmienić. W Gdyni uczy się tego pół tysiąca lekarzy z całego kraju. Zabieg oglądają na wielkim telebimie; sala operacyjna jest w szpitalu w Wejherowie.

Oszczędzamy pacjentowi niepotrzebnych dolegliwości pooperacyjnych. W czasie operacji jest także mniejsza utrata krwi - zachwalają zabieg wykonujący go lekarze. Taki pacjent będzie mógł opuścić szpital już po 5,6 dniach a nie - jak do tej pory - po 12 - dodaje. A zabieg laparoskopii obserwował nasz reporter Adam Kasprzyk: