Lekarze z bytomskiej Kliniki Ginekologii i Położnictwa przeprowadzili zabieg na 7-miesięcznym płodzie. Nienarodzony chłopiec cierpiał na przepuklinę rdzenia kręgowego. To jedna z pierwszych takich operacji w Polsce.

Lekarze mają nadzieję, że dzięki operacji uda się uniknąć wad rozwojowych dziecka. Jest szansa na zahamowanie wodogłowia i na to, że chłopczyk będzie chodził.

Zdaniem szefa zespołu chirurgów, profesora Janusza Bohosiewicza, operacja nie była zbyt skomplikowana: Okazalo się, że tkanki płodu są bardzo podatne, bardzo elastyczne i było to technicznie łatwe. Robiłem to około 15 minut.

Najmłodszy pacjent śląskich chirurgów przyjdzie na świat dopiero za kilka tygodni i wówczas okaże się, czy unikalny zabieg udał się w 100 procentach. Na zdjęciach zrobionych za pomocą ultrasonografu widać jednak, że chłopczyk porusza już nogami.

Bez operacji mogło się okazać, że dziecko urodziłoby się niepełnosprawne, na przykład z niedowładem kończyn. W Polsce z przepukliną rdzenia kręgowego przychodzi na świat kilkaset dzieci rocznie. Często do końca życia zostają kalekami.