Będzie cieplej. Do polski zbliża się ciepły front znad Niemiec, a to oznacza kłopoty - ustaliła w Biurze Prognoz "Cumulus" reporterka RMF FM Barbara Zielińska. Problemy zaczną się już w nocy, wzdłuż całej zachodniej granicy z Niemcami. Z bardzo ciepłych chmur spadnie deszcz, który będzie zamarzał tuż nad ziemią, a na drogach szybko pojawi się szklanka.

Później czeka nas kilka bardzo ciepłych dni. W piątek w pasie od Szczecina przez Wrocław i Kraków, termometry mogą pokazywać od 5 do 10 stopni Celsjusza. Poziom rzek może delikatnie się podnieść. W scenariuszu są też lokalne podtopienia, bo śnieg będzie gwałtownie topniał. Dopiero w poniedziałek przyjdzie chłodny front, który ustawi temperatury na zimowym - minusowym poziomie.