Trzy godziny zajęło energetykom usunięcie awarii energetycznej w Zakopanem. Linię wysokiego napięcia najprawdopodobniej uszkodził we wtorek mokry, ciężki śnieg. Prądu nie miało niemal całe Zakopane, sąsiednie Kościelisko i część Poronina.

Energia nie docierała do domów i sklepów. Nie działała też sygnalizacja świetlna. Na Krupówkach w restauracjach paliły się świeczki. Zdezorientowani turyści błąkali się od kawiarni do bankomatu.

Gęsty i mokry śnieg zaczął padać w nocy. Dziś rano w Zakopanem leżało go ok. 10 cm.