Karę 30 dni aresztu orzekł sąd dla 34-letniego sprawcy fałszywego alarmu bombowego w radomskim sądzie - poinformował zastępca komendanta miejskiego policji w Radomiu mł. insp. Jacek Jóźwicki.

Dodatkowo wyrok ma być podany do wiadomości publicznej, a 34-letni radomianin zostanie obciążony kosztami sądowymi.

Jóźwicki zapowiedział, że po oszacowaniu kosztów akcji policja na drodze cywilnej będzie się starała odzyskać poniesione nakłady.

Informację o podłożonym ładunku wybuchowym w Sądzie Rejonowym w Radomiu straż pożarna otrzymała we wtorek.

Teren został zabezpieczony przez policję i straż miejską. Na miejscu pojawiły się wszystkie służby ratunkowe. Z budynku ewakuowano ok. 150 osób i wstrzymano odbywające się w sądzie rozprawy. Obiekt i teren do niego przyległy sprawdzał policyjny technik z psem wyszkolonym do wyszukiwania materiałów wybuchowych, ale nic nie znaleziono.

W niedługim czasie udało się zatrzymać 34-letniego mieszkańca Radomia. Mężczyzna był trzeźwy; przyznał się do popełnionego czynu. Chaotycznie tłumaczył się własnymi problemami.