Szwedzka straż przybrzeżna zlokalizowała wrak duńskiego tankowca "Martina", który przedwczoraj poszedł na dno po zderzeniu jednostką "Werder Bremen".

Statek leży na głębokości 27 metrów, przełamany na dwie części. W katastrofie statku zaginęło 5 z 7 płynących statkiem polskich marynarzy, pozostałych dwóch udało się uratować.

Według szwedzkiego Urzędu Morskiego, przyczyną katastrofy statku było staranowanie go przez niemiecką jednostkę. Z powodu złej widoczności za późno zauważyła ona manewr statku "Martina" i nie zdążyła wyhamować. Uderzyła w prawą burtę duńskiego statku, który natychmiast zaczął tonąć.

Wiadomości 18:45