Ćwiczenia snajperów rozpoczęły się dziś w Wielkiej Brytanii. Uczestniczyć w nim będą strzelcy wyborowi m.in. z armii Stanów Zjednoczonych, Niemiec, Węgier i Sri Lanki. Oczywiście, nie zabraknie precyzyjnych Brytyjczyków.

Według brytyjskiego ministerstwa obrony, wyborowe strzelanie będzie okazją do wymiany doświadczeń i umiejętności, które mogą przydać się na współczesnym polu walki. Dyscyplinami mini poligonu będą kamuflaż, maskowanie, rekonesans i oczywiście strzelanie do tarczy. Organizatorzy ćwiczeń uważają, że trafili w samą dziesiątkę: by nadać zawodom odpowiednią rangę, bieganie z karabinem wyposażonym w celownik optyczny, nazwali "sympozjum". Nie wszystkie kraje skorzystały jednak z zaproszeń armii Jej Królewskiej Mości do wzięcia udziału w manewrach. Na przykład Kanada i Szwajcaria przysłały do Wielkiej Brytanii jedynie obserwatorów. W sumie obok Brytyjczyków na poligonie pojawią się najlepsi strzelcy z armii amerykańskiej, austriackiej, węgierskiej, singapurskiej, południowoafrykańskiej, jordańskiej i ze Sri Lanki. Ćwiczenia rozpoczynające się dziś w bazie Sennybridge w Walii, potrwają trzy dni.

foto RMF

16:00