Zatrzymano dyrektora kopalni "Staszic" w Katowicach. Może chodzić o niegospodarność. W chwili zatrzymania mężczyzna zasłabł i został odwieziony do szpitala. Prokuratura apelacyjna w Katowicach milczy w tej sprawie.

Dyrektora zatrzymała wczoraj Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Funkcjonariusze Agencji weszli do gabinetu dyrektora około godziny 6 rano. W czasie przeszukania dyrektor zasłabł. Karetka odwiozła go do szpitala. Prawdopodobnie w tym samym czasie przeszukano także jego mieszkanie.

Nie udzielamy żadnych informacji w tej sprawie, ani my, ani ABW - krótko powiedział mi prokurator Leszek Goławski z katowickiej prokuratury apelacyjnej. Jak usłyszałem od jednego ze związkowych liderów, najprawdopodobniej chodzi o niegospodarność i działalność firm zewnętrzynych związanych z kopalnią.