Prawdopodobnie do jutra Olsztyn będzie pozbawiony śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Powód - w niedzielę, podczas startu samolotu z premierem na pokładzie, przypadkowo doszło do awarii drzwi śmigłowca, maszyna musi zostać naprawiona. Ale nawet gdy wróci na lotnisko, nie będzie w stanie obsługiwać Wielkich Jezior Mazurskich. Przyczyna jest prozaiczna - zbyt mały zasięg. Do Wielkich Jezior nie doleci ani śmigłowiec z Olsztyna, ani z Suwałk. Kilka lat temu działała w wakacje sezonowa baza w Giżycku, ale została zlikwidowana, bo brakuje sprzętu. I choć latem na jeziorach pojawiają się karetki wodne, to śmigłowiec - zdaniem lekarzy - również by się przydał.

Lotnicze Pogotowie Ratunkowe kupuje obecnie 23 nowe śmigłowce, ale pierwszy z nich przyleci do Polski dopiero w sierpniu. A sezonowa baza w Giżycku - jeśli w ogóle będzie - to dopiero w roku 2013.