Po kilku latach remontów dzisiaj udostępniono do zwiedzania budynek sauny na terenie byłego obozu zagłady w Brzezince. Było to miejsce, w którym podczas okupacji hitlerowcy selekcjonowali więźniów. Tam także zapadały wyroki - kto przeżyje, a kto musi umrzeć.

Na uroczystość przyjechali między innymi ambasador Izraela w Polsce profesor Shewah Weiss i byli więźniowie obozu Auschwitz Birkenau. Historię i funkcję, jaką spełniał budynek tak zwanej centralnej sauny można poznać, przechodząc przez kolejne pomieszczenia tą samą drogą, która prowadziła więźniów. Jest łaźnia, miejsce, gdzie golono więźniów i dokonywano wstępnej selekcji. Wśród pierwszych osób, które zobaczyły dzisiaj budynek sauny była Janina Iwańska, która jako kilkunastoletnia dziewczyna trafiła do obozu w Brzezince. "Dwie noce i dzień spędziłyśmy w przejściowym baraku na podłodze. Kiedy więc wyprowadzono nas do sauny, wchodziłyśmy pełne nadziei, że po kąpieli będzie lepiej. Niestety, wyszłyśmy z niej zupełnie pozbawienie nadziei i pełne rozpaczy" - powiedziała sieci RMF FM ocalona od śmierci kobieta. W ostatnim pomieszczeniu sauny zgromadzono rodzinne zdjęcia Żydów z Będzina i Sosnowca. Większość z nich nie przeżyła Holocaustu.

16:10