Kierujący Izbą Dyscyplinarną Sądu Najwyższego dr hab. Jan Majchrowski stracił na Uniwersytecie Warszawskim funkcję tutora po oburzającym wpisie na planie zajęć jednego ze studentów. Majchrowski ocenił, że wymieniony w nim prof. Wojciech Sadurski "nie odpowiada poziomowi", który on „uważa za właściwy i odpowiedni dla profesora UW”. Władze uczelni uznały wpis za oburzający i zapowiadają kroki dyscyplinarne.

Szczególny opiekun

Jan Majchrowski jeszcze kilka dni temu pełnił funkcje tutora - opiekuna naukowego studentów tzw. Kolegium MISH. Międzywydziałowe Indywidualne Studia Humanistyczne (i społeczne) to obejmujące co najmniej dwa kierunki 5-letnie studia, w których indywidualny program kształcenia uzgadniany jest z wybranym opiekunem naukowym. 

Na przedstawionym mu przez jednego ze studentów planie takich zajęć Majchrowski zakreślił kilka dni temu nazwisko prof. Wojciecha Sadurskiego, prowadzącego anglojęzyczny kurs internetowy "Członkostwo w Unii Europejskiej i problemy demokracji oraz ochrony praw człowieka" i odmówił uznania planu, pisząc, co następuje:

"Ten wykładowca nie odpowiada poziomowi, który uważam za właściwy i odpowiedni dla profesora UW. W związku z tym nie akceptuję tego planu.

Jan Majchrowski, 28 X 2018 r."

Oburzony prof. Sadurski

Jest to zarówno zniesławienie, jak naruszenie moich dóbr osobistych. Rozważam wystąpienie w tej sprawie na drogę sądową, dlatego że jest to nie jest jakaś prywatna notatka, to oficjalne pismo, mające status akcji (postępowania) administracyjnego - ocenia treść adnotacji Majchrowskiego prof. Wojciech Sadurski - Ponieważ on tam pisze, że ja nie spełniam jego zdaniem warunków, stawianych przed profesorem UW, a ja jestem profesorem UW - to uważam, że on narusza po prostu moje dobra osobiste, związane z wykonywaniem przeze mnie zawodu i niezbędnym do tego zaufaniem społecznym.

Wojciech Sadurski jest profesorem Europejskiego Instytutu Uniwersyteckiego we Florencji, profesorem Uniwersytetu w Sydney a także profesorem nadzwyczajnym UW. Jako publicysta wielokrotnie krytycznie wyrażał się o poglądach i działaniach dra hab. Jana Majchrowskiego, który jednak nie podejmował z nim polemiki. 

Osobista vendetta sędziego SN i student-zakładnik

Prof. Sadurski podkreśla, że jego oburzenie nie dotyczy tylko tego, jak on sam został potraktowany i wskazuje, że Jan Majchrowski został niedawno powołany na stanowisko sędziego Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, gdzie pełni tymczasowo funkcję prezesa: Ta nowa Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego w założeniu ma być najwyższym ciałem oceniającym etykę wszystkich prawników w Polsce; sędziów, adwokatów, notariuszy itd. I oto ktoś, kto ma być jakby naczelnym sędzią od etyki prawniczej - wykorzystuje niewinnego studenta jako swojego zakładnika w prywatnej vendetcie przeciwko mnie - mówi prof. Sadurski.

Prof. Majchrowski podtrzymuje

Pan Sadurski wypowiada się na mój temat w uwłaczający mi sposób - odpowiada autor notatki na jego temat - Jego wypowiedzi wobec mojej osoby były wielce niekulturalne, dlatego nie wyobrażam sobie, żebym mógł mojemu studentowi rekomendować zajęcia u osoby, która w ten sposób podchodzi do innych profesorów. To bardzo przykre. 

Jan Majchrowski wskazuje przy tym na opublikowany w "GW" tekst Wojciecha Sadurskiego "Wyższe pensje dla sędziów Izby Dyscyplinarnej SN to premia od Ziobry za ześwinienie" .

Dyrekcja MISH: złamanie zasad UW

Odręczne komentarze dr hab. Jana Majchrowskiego, prof. UW, na planie studiów naszego studenta odebraliśmy jako oburzające, naruszające kulturę i dobre obyczaje akademickie, a przez to głęboko sprzeczne z etosem Uniwersytetu Warszawskiego i uniwersytetu w ogóle - pisze w reakcji na sprawę wicedyrektor Kolegium MISH dr hab. Marek Węcowski. To sytuacja bezprecedensowa w 25-letniej historii Kolegium, a także złamanie zasad obowiązujących tutora, a więc opiekuna naukowego naszych studentów, jak również złamanie elementarnych reguł uniwersyteckiej dydaktyki. Wyrażamy zdecydowaną dezaprobatę dla takich działań i wyciągamy z tego konsekwencje zgodnie z naszymi kompetencjami jako Dyrekcji Kolegium MISH.

Konsekwencje także dyscyplinarne

Jan Majchrowski zgodnie z wolą studenta, na którego planie zajęć poczyniona została notatka, został pozbawiony funkcji jego opiekuna naukowego. Decyzję podjąłem kierując się dobrem studenta i nie zamierzam jej zmieniać - podkreśla prof. Węcowski wyjaśniając także, że tutor może odmówić akceptacji dla planu swego podopiecznego, jeśli np. uzna ten plan za zbyt przeładowany albo gdy takowy nie spełnia warunków naszych programów studiów lub zasad studiowania. Wszelkie tego typu działania muszą jednak mieć podstawy merytoryczne, są zawsze dyskutowane ze studentem.

Od 1 listopada trwa też procedura poszukiwania nowego opiekuna naukowego dla studenta, na którego planie Jan Majchrowski nakreślił pozamerytoryczne i personalne uwagi - informuje prof. Węcowski.

Z ogromną ulgą przyjmuję to, że zdjęto ze mnie obowiązek bycia tutorem tego studenta - komentuje prof. Majchrowski. Generalnie zachowanie dyrekcji MISH jest jednak jego zdaniem zupełnie nie do przyjęcia: Bezprecedensowe to jest pisanie, że profesor UW się ześwinił w związku z tym, że korzysta ze swoich praw obywatelskich. Niech sobie komentują, jak chcą.

Niezależnie od kroków, jakie w tej sprawie podejmie profesor Wojciech Sadurski, dyrekcja Kolegium MISH zamierza jednak zwrócić się do władz uniwersytetu o podjęcie właściwych kroków dyscyplinarnych w stosunku do dr hab. Jana Majchrowskiego.

(mpw)