309 osób zginęło w pożarze centrum handlowego w Luoyang w centralnych Chinach. Pożar wybuchł w poniedziałek wieczorem.

Według agencji Xinhua, ogień pojawił się wczoraj po południu w sklepie na parterze budynku. Szybko rozprzestrzenił się na wyższe piętra, odcinając drogę ucieczki znajdującym się tam ludziom. Wśród ofiar są między innymi uczestnicy 200-osobowego balu, który odbywał się na czwartym piętrze oraz członkowie ekipy budowlanej. Niektórzy, uciekając przed płomieniami, wyskakiwali z okien na ulicę. Do szpitali trafiło kilkadziesiąt ciężko rannych osób. Na razie nie ustalono przyczyn tragedii. Ogień udało się ugasić dopiero kilka godzin temu.

Radio w Hongkongu podało, że w akcji gaszenia pożaru uczestniczyło 20 wozów strażackich i 720 policjantów. Według lokalnej telewizji, ogień powstał w suterenie i był spowodowany niedbałością prac remontowych. Nie podała jednak bliższych szczegółów na ten temat.

foto EPA

15:15