Kiedyś były gatunkiem, któremu groziło wyginięcie - kormorany, bo o nich mowa od czterdziestu lat są w Polsce gatunkiem chronionym. W tym czasie ich liczba z kilkudziesięciu wzrosłą do ponad sześćdziesięciu tysięcy osobników.

Żywiące się rybami ptaki zamieszkują okolice Zalewu Wiślanego, Warmie i Mazury, Stanowią prawdziwą konkurencję dla rybaków wyjadając więcej niż Ci są w stanie wyciągnąć w sieciach. Stąd też od jakiegoś czasu pojawiają sie propozycję redukcji Kormoranów. Dziś w tej sprawie w olsztyńskim urzędzie wojewódzkim też spotkali się naukowcy i rybacy. Kormorany polując stadnie wyławiają ryby, które wpuszczają rybacy. Polują do czterech razy dziennie. Koszt zarybiania wynosi 80 tysięcy złotych – pomimo to przez polujące ptaki można potem nie wyłowić ani jednej rybki. W naszym kraju nie wypłaca się odszkodowania w wyniku działalności wydry, czy kormorana, które naprawdę powodują straty – Skarb Państwa wypłaca tylko za konkretne gatunki. Kormorana chroni się z uporem maniaka. Aby gatunek był uważany za zagrożony liczba populacji musi wynosić 2000 sztuk, Na jednym z jezior mazurskich wynosi ona 2,5 tysiąca. Obie strony były zgodne, że należy zmniejszyć liczbę Kormoranów. W ciągu dwóch tygodni do ministerstwa ochrony środowiska trafi specjalny wniosek w tej sprawie.

POsłuchaj relacji Leszka Tekielskiego reportera radia RMF FM:

16:00