W jednym z regionów w Etiopii każdego dnia umiera 6 dzieci..

Rośnie groźba potężnego kryzysu humanitarnego w Etiopii, gdzie panuje sroga susza. W jednym z najgorzej dotkniętych regionów Ogaden, we wschodniej części kraju codziennie z powodu niedożywienia i odwodnienia umiera co najmniej sześcioro dzieci poniżej piątego roku życia.

W rejonie Ogaden mieszka ponad milion ludzi - głównie pasterzy. Jednak ich stada kurczą się w zastraszającym tempie z powodu braku pożywienia dla zwierząt. W rejonie tym nie padało od trzech lat - pastwiska są więc wyschnięte i praktycznie nie rosną na nich żadne zielone rośliny. Tysiące ludzi próbuje dostać się do większych miast w poszukiwaniu żywności i wody. Międzynarodowa pomoc dla regionu jest niewystarczająca.

Wiadomości RMF FM 8:00

Foto: EPA