Chcemy żeby stał się cud i złapali mordercę Izy. Tak mówią mieszkańcy podczęstochowskiej miejscowości Żarki Letnisko. 10 sierpnia bestialsko zamordowano tam 16-letnią Izę. Dziewczyna została zaatakowana nieopodal domu. Morderca zadał jej ponad 40 ciosów nożem. Niebawem minie miesiąc, a zabójca nadal jest na wolności.

W Żarkach pojawia się wiele plotek i niesprawdzonych informacji o okolicznościach przebiegu zabójstwa i o tym kto zabił. "Na 42 rany zadane nożem, śmiertelne były rany uszkadzające ściany serca i prawe płuco. Z takim zabójstwem spotykam się praktycznie po raz pierwszy, dlatego jedną z wersji jaka założyliśmy jest również fakt dokonania zbrodnii przez osobę z pewnymi zaburzeniami psychicznymi" - powiedział Dariusz Bereza, zastępca prokuratora rejonowego w Myszkowie. Jak powiedziała matka dziewczyny, Iza miała ona wrogów i nigdy nie skarżyła się na nic, co mogłoby pchnąć kogoś do czegoś takiego. "Na dzień dzisiejszy do przesłuchania mamy już nie kilkudziesięciu, ale w zasadzie kilkuset świadków. Dokładamy wszelkich starań żeby sprawca tej zbrodnii został wykryty" - dodał Bereza. Posłuchaj relacji częstochowskiego reportera Tomasza Maszczyka:

Z nieoficjalnych informacji wynika, że krąg wokół mordercy 16-letniej Izy powoli się zacieśnia. Niebawem znane będą wyniki specjalistycznych badań naskórka, który znaleziono na miejscu zbrodni. Do nowych faktów w tej sprawie zapewne będziemy wracać. Dodajmy, że sprawę wyjaśniają śląscy policjanci.

14:35