Bulwersująca sprawa kobiety, która na podstawie donosu trafiła do szpitala dla psychicznie chorych.

Ewa M., która wbrew swojej woli spędziła miesiąc w szpitalu psychiatrycznym, będzie się domagać odszkodowania za bezprawne pozbawienie wolności. Twierdzi, że jedyną podstawą do zamknięcia jej na oddziale, nafaszerowania lekami psychotropowymi i przywiązania pasami do łóżka był anonimowy donos na policję.

Lekarze ze szpitala w Drewnicy twierdzą, że o bezpodstawnym uwięzieniu nie ma mowy. Według nich, kobieta zdradzała objawy groźnej choroby psychicznej.

Dlaczego znalazła się w szpitalu? Anonimowa osoba doniosła na policję, że biega ona po osiedlu z nagim dzieckiem. Policjanci, którzy przyjechali by interweniować znaleźli ją w mieszkaniu, mimo to odwieźli ją do szpitala.

Wiadomości RMF FM 15:45