Znów ważą się losy Augusto Pinocheta. Sąd Apelacyjny w Santiago ma zadecydować dzisiaj, czy uchylić immunitet byłego chilijskiego dyktatora, który jest dożywotnim senatorem.

Sędzia Juan Guzman, który pełni rolę oskarżyciela, stawia generałowi aż 92 zarzuty. Najcięższe to doprowadzenie w czasie 17 letnich rządów do śmierci ponad trzech tysięcy przeciwników politycznych i stosowanie tortur.

"Powiedzcie im wszystkim, że nigdy nie kazałem nikogo zabić ani torturować" - mówił Pinochet w przeddzień rozprawy. Wszystko wskazuje jednak na to, że o jego losie znów nie zadecyduje kwestia winy czy niewinności. Sędziowie przy podejmowanie decyzji wezmą pod uwagę stan zdrowia sędziwego generała. I to właśnie może stać się przyczyną zrezygnowania z jego dalszego sądzenia.

Wiadomości RMF FM 8:45