Czyżby zanosiło się na wielką koalicję przeciwko Stanom Zjednoczonym?

Z propozycją utworzenia antyamerykańskiego sojuszu wystąpił do prezydenta Jugosławii, Slobodana Miloszevicia iracki przywódca, Saddam Husajn. "Nasza walka jest wspólna. Gdy mówimy, że stoimy u boku Jugosławii, to nie jest to czysta kurtuazja. Mamy wspólnego wroga i musimy współdziałać, by go ujarzmić" - powiedział Husajn, witając w Bagdadzie Dragana Tomicia, przewodniczącego serbskiego parlamentu i zastępcę Miloszevicia.

Już kilka miesięcy temu przywódca Iraku wezwał Jugosławię do zwarcia sił przeciwko Stanom Zjednoczonym i ich sojusznikom. W ubiegłym roku Saddam Husajn potępił NATO-wskie bombardowania Serbii, mimo że ich celem była ochrona albańskiej, a więc w większości muzułmańskiej ludności Kosowa.

Wiadomości RMF FM 2:45