Dziesiątki, a nawet setki nowych aktów prawnych praktycznie codziennie wchodzą w życie. I po Nowym Roku nic się tu nie zmieni. Jak poruszać się w tym prawniczym gąszczu? Spróbujemy dziś nieco to ułatwić.

Zanim jednak zajmiemy się nowościami, spójrzmy na wydarzenia mijającego roku. Nie brakowało w nim bowiem prawnych bubli, które zafundowali nam nasi parlamentarzyści. Posłowie uchwalili mnóstwo ustaw, ale ilość nie przekłada się na jakość.

Na szczęście, większość tych „potworków prawnych” posłowie poprawiają. Gorzej, gdy uparcie tkwią przy jakiejś bezsensownej ustawie, bo tak dyktuje im polityczna kalkulacja. Tak było np. z 50-procentowym podatkiem dla najbogatszych. Posłowie nie dali się przekonać, w efekcie kontrowersyjny przepis trafił do Trybunału Konstytucyjnego.

Teraz przyjrzyjmy się naszym prawom jazdy. W ubiegłym miesiącu tysiące ludzi spieszyło się z wymianą dokumentów. Druki wydane przed 30 kwietnia 1993 roku miały stracić ważność z końcem roku. Nie stracą, bo minister infrastruktury przedłużył możliwość wymiany druków do 30 kwietnia.

Lepiej jednak nie czekać z tym do kwietnia, bo kolejnego przedłużenia terminów raczej nie będzie. Trzeba też pomyśleć o wymianie dowodu osobistego. W przyszłym roku trzeba wymienić te wydane między 1981 a 1991 rokiem. Przedsiębiorcom pozostały jeszcze tylko dwa dni na uzupełnienie wpisu w rejestrze działalności. Od stycznia trzeba będzie za to zapłacić.

Zobacz też specjalny raport „Prawem i lewem” w portalu Interia.pl