Żuki, polonezy, volkswageny, a nawet UAZ - prawie nówki. Wiek średnio kilkanaście lat. Stan techniczny - opłakany; ceny wywoławcze - z księżyca.

To nie opis złomowiska, choć mogłoby się tak wydawać, ale blisko 60 samochodów z policyjnego demobilu. O godz. 10 rozpocznie się ich licytacja w lubelskiej komendzie wojewódzkiej. Tylko czy te samochody powinny jeszcze jeździć?