Jak się okazało Wielka Brytanii znana jest nie tylko z dystyngowanych manier. Zaledwie dwa tysiące lat temu na Wyspach mieszkali kanibale - do takiego wniosku doszli archeolodzy, którzy badają obecnie wnętrza jaskiń w zachodniej Anglii.

Na samym początku naszej ery Wyspami Brytyjskimi trzęśli Rzymianie. Budowali ulice i kanalizowali miasta. W tym samym czasie jeśli wierzyć archeologom przodkowie Szekspira zjadali siebie nawzajem. Naukowcy z uniwersytetu w Bristolu natknęli się na pozostałości ludzkich szkieletów. Zdają się one potwierdzać teorię o kanibalach. Jaskinie badane przez archeologów były najprawdopodobniej miejscem zbiorowych mordów i kolacji. Ze znalezionych pod ziemią kości wysysany był szpik. Co zdaniem uczonych jest bezspornym dowodem na to, że przodkowie Brytyjczyków mieli słabość do ludzkiego mięsa. Dotychczas wydobyto szczątki siedmiu zamordowanych a następnie zjedzonych ludzi. Od dawna antropolodzy uważali, że niektóre enklawy kulturowe pochodzące z późnego kresu epoki żelaza przetrwały na Wyspach do czasu rzymskiej dominacji. Być może to ich kanibalistyczne przyzwyczajenia ukształtowały stan późniejszej brytyjskiej kuchni. Dodajmy, że obecnie kuchnia brytyjska uważana jest za jedną z najgorszych w Europie. Posłuchaj relacji korespondenta RMF FM Bogdana Frymorgena:

03:45