25 lat więzienia zażądał prokurator dla Mariusza S. - głównego
oskarżonego w procesie o zabójstwo warszawskiego studenta Wojtka Króla.
Obrona będzie domagać się uniewinnienia. Wojtek Król zginął, bo był
świadkiem napadu rabunkowego, w marcu 96 roku przy ulicy Lwowskiej.
Strzelił do niego jeden z trzech uciekających bandytów. Proces od
początku ma charakter poszlakowy - nie znaleziono broni, z której padł
strzał. Żaden ze świadkow zdarzenia, nie był w stanie potwietrdzić na
100 procent, że Mariusz S. był tym który oddał śmiertelny strzał
w kierunku studenta.