Tadeusz Kałusowski pozostanie prezesem sądu okręgowego w Katowicach. Odwołania domagał się minister sprawiedliwości Lech Kaczyński. Jednak Zgromadzenie Ogólne Sędziów Okręgu Katowickiego zdecydowaną większością głosów odrzuciło ten wniosek.

"To jest klęska wymiaru sprawiedliwości" – powiedział Lech Kaczyński po wyjściu z sali obrad. Prezes Kałusowski z kolei nie chciał tych słów komentować, nie krył jednak pewnej satysfakcji. "Uważam, że sprawa wykonywania stanowiska prezesa nie jest tak ważna jak sprawa honoru i pewnej godności sędziego" - mówił. Na pytanie czy po dzisiejszej decyzji współpraca pomiędzy ministrem sprawiedliwości a prezesem sądu okręgowego w Katowicach będzie jeszcze możliwa, jeden z katowickich sędziów powiedział sieci RMF FM: "Myślę, że zwycięży zdrowy rozsądek".

Lech Kaczyński chciał odwołania prezesa sądu okręgowego w Katowicach w związku ze sprawą aresztowania śląskiego biznesmena Krzysztofa P. Kiedy kilka miesięcy temu Tadeusz Kałusowski szedł na urlop, kierowanie sądem przekazał Andrzejowi H. jednemu ze swych zastępców. Zdaniem ministra Kaczyńskiego prezes zrobił to mimo, że już wtedy miał informację o związkach wiceprezesa z aresztowanym biznesmenem. Na dzisiejsze Zgromadzenie Ogólne Sędziów minister Kaczyński przyjechał osobiście. Jak powiedział powód jest tylko jeden: "Wiadomo, że z wnioskiem o odwołanie pana prezesa Kałusowskiego. Innych spraw tu nie mamy". Zgromadzenie sędziów było tajne: "To jest korporacja samorządna, przecież ja nie mogę odwołać prezesa Kałusowskiego bez zgody tego zgromadzenia, które się dzisiaj zbiera i myślę, że jest rzeczą oczywistą, że ono się zbiera za zamkniętymi drzwiami". Prezes Kałusowski twierdził, że wcześniej nie podał się dymisji, bo nie chciał, żeby jego odejście łączono ze sprawą powiązań swego zastępcy z aresztowanym biznesmenem Krzysztofem P. Ten ostatni kilka miesięcy temu został zatrzymany przez Urząd Ochrony Państwa. Jest on podejrzany o liczne oszustwa finansowe, w tym między innymi korumpowanie pracowników wymiaru sprawiedliwości. Prowadząca sprawę prokuratura chce, aby byłemu już teraz wiceprezesowi sądu Andrzejowi H. uchylony został immunitet sędziowski.

Foto RMF FM

15:10