Zatłoczony terminal, niecierpliwe oczekiwanie i niepewność, czy rozpoznam ją lub jego - to obraz łódzkiego lotniska przed świętami. Polacy chętnie wracają do korzeni i do rodzin.

Najczęściej łodzianie przylecieli na 4 dni, bo tyle wolnego przypada na święta wielkanocne w Anglii.