Jak pisze tygodnik The Observer - brytyjski wywiad zwrócił się do rządu premiera Toniego Blaira o przyznanie mu specjalnych praw. Dawałyby one służbom bezpieczeństwa nieograniczony wgląd w prywatne życie obywateli.

Observer wszedł w posiadanie dokumentu, którego autorami są służby MI-5, MI-6 oraz policja. Wywiadowcy domagają się w nim nowego ustawodawstwa, które umożliwiłoby rejestrowanie każdej rozmowy telefonicznej i przechowywanie informacji o niej przez następne 7 lat. Służby specjalne żądają nieograniczonego dostępu do sprawdzania poczty elektronicznej i połączeń zwykłych obywateli. Brytyjskie MSW potwierdziło otrzymanie takiego dokumentu. Co więcej – zdaniem Observera – ministrowie są przychylnie nastawieni do zawartych w nim sugestii. Obrońcy praw człowieka na Wyspach zauważają, że przyznanie tak olbrzymich uprawnień wywiadowi złamałoby parlamentarną ustawę chroniącą niezaprzeczalne wolności człowieka, w tym i prawo do zachowania prywatności. Eksperci w tym przypadku z trudem starają się zachować obiektywizm. Podkreślają jednak, że jedynym sposobem na zwalczanie działalności przestępczej w cyberprzestrzeni jest wyposażenie policji i wywiadu w odpowiednią broń.

Posłuchaj też relacji londyńskiego korespondenta RMF FM, Bogdana Frymorgena:

00:25