Policyjny patrol wyruszył do rutynowego wezwania na jedną z ulic w Toruniu. Tymczasem już na miejscu funkcjonariusze zostali zaatakowani i pobici przez ponad 20-osobową bandę agresywnych mężczyzn.

Wyglądało na to, że policjanci zostali zaatakowani ot tak, dla kaprysu. Radiowóz wezwano w nocy na jedną z ulic, gdzie pijany kierowca wjechał samochodem na torowisko tramwajowe. Gdy badanie alkomatem wykazało u kierowcy 1,7 promila alkoholu, policjanci poprosili go do radiowozu. Grupa ludzi , która pomagała wcześniej zepchnąć wóz z torów, z nieznanych przyczyn postanowiła odbić kierowcę i zaatakowała. Pobici policjanci przy pomocy kolegów odparli atak. Udało się zatrzymać tylko dwóch najbardziej agresywnych mężczyzn. Pozostali uciekli i są w tej chwili poszukiwani przez policję. Za atak na policjanta na służbie grozi im nawet do 10 lat więzienia.

17:15