Piotrkowscy policjanci zatrzymali 51-letniego mężczyznę podejrzewanego o zabójstwo 22-latka i usiłowanie zabójstwa swojej 16-letniej córki. Dziewczyna w ciężkim stanie przebywa w szpitalu. Tragedia wydarzyła się minionej nocy w jednym z mieszkań w Piotrkowie Trybunalskim.

Według wstępnych ustaleń policji, 51-latek zaatakował swoją śpiącą córkę i jej 22-letniego chłopaka. Wielokrotnie zadawał im ciosy, prawdopodobnie maczetą. Ranny 22-latek próbował uciekać, ale nie przeżył ataku. Jego ciało znaleziono na ulicy. Ciężko ranna córka napastnika trafiła do szpitala. On sam został zatrzymany. Prawdopodobnie jeszcze dzisiaj zostanie przesłuchany.

Według śledczych, motywem zabójstwa mogła być chęć zemsty na córce, która miała pomówić swojego brata o udział w gwałcie na niej. W związku z tym jej brat został kilka dni temu zatrzymany i aresztowany.

Na razie prokuratura i policja nie udzielają więcej informacji w tej sprawie. Za zabójstwo 51-latkowi może grozić dożywocie.