Kibice już ostrzą sobie zęby na niedzielny pojedynek Barcelony z Realem. W weekend także derbowe pojedynki w Lizbonie czy Londynie. Piłkarski weekend zapowiada się bardzo ciekawie

Wydarzeniem numer jeden będą z całą pewnością Gran Derbi. Pojedynek Barcelony z Realem Madryt na Camp Nou w niedzielę od 19. Nie wiadomo jak będzie wyglądać gra ofensywna obu drużyn, bo leczą się największe gwiazdy: Leo Mesii, Zlatan Ibrahimović czy Cristiano Ronaldo. Posłuchaj co mówi Portugalczyk:

Jest jednak szansa, że wszyscy wymienieni pojawią się na boisku.

Hiszpanii pozazdrościł Londyn. Niedzielny mecz Arsenalu z Chelsea to weekendowy numer 2. Kanonierzy zagrają między innymi bez Bendtnera i van Persiego. Do składu The Blues wraca Frank Lampard Frank jest gotowy do gry. W czwartek i piątek trenował z drużyną. W czasie rekonwalescencji widać było, że to profesjonalista w każdym calu - podkreślił szkoleniowiec Chelsea Carlo Ancelotti.

Emocjonująco zapowiada się także potyczka Aston Villi z Tottenhamem. Wydarzeniem we włoskiej Serie A będzie mecz dwóch drużyn grających w Champions League - Inter Mediolan podejmie Fiorentinę. Bundesliga przyciągnie meczami Werderu Brema z VLF Wolfsburg i Bayeru Leverkusen z VFB Stuttgart.

We Francji wydarzeniem jest mecz... który się nie odbędzie. Odwołano spotkanie AS Monaco z Montpelliere, bo w zespole gości panuje epidemia świńskiej grypy. Inna drużyna po przejściach PSG (kilka tygodni temu zespół został poddany kwarantannie) zagra z liderem - AJ Auxerre. Niestety na boisku zabraknie Ireneusza Jelenia.

W Portugalii wydarzeniem nie tylko soboty będą derby Lizbony. Sporting zmierzy się z Benficą.

Ciekawych meczów zatem nie zabraknie, choć wydaje się, że weekend zdominują Gran Derbi a w drugiej kolejności mecz Arsenalu z Chelsea. U nas najciekawiej zapowiada się pojedynek Legii z GKS-em Bełchatów...