Klienci jednego z brytyjskich supermarketów na sklepowych półkach
znaleźli skrzynki z konopiami indyjskimi. Mocno zdziwieni, pytali,
czy aby parlament nie zalegalizował na Wyspach narkotyków.
Okazało się, że ten nietypowy towar trafił na półki przez przypadek. To przemytnicy postanowili ukryć konopie w skrzynkach z
rogalikami nadziewanymi jabłkami. Ciężarówka należąca do znanej sieci
supermarketów bez przeszkód dojechała z Niemiec do Anglii. Tam jednak
z jakichś powodów nie, odebrano przesyłki.
Kartony z jabłkowo-marihuanowym pieczywem, trafiły do
sklepowego magazynu, a stamtąd na półki. Policja stra się teraz
wyjaśnić, ile osób zdążyło kupić narkotyki, płacąc jak za rogaliki.