Rano rabusie napadli na urząd pocztowy w Bydgoszczy. Ich łupem padła pokaźna suma pieniędzy. Na razie nie wiadomo jak duża, wiadomo natomiast, że napastnicy uciekli motocyklem. Policja zarządziła natychmiast blokadę dróg.

Nieoficjalnie mówi się, że skradziono setki tysięcy złotych. Scenariusz tego napadu, jak mówi policja, był standardowy. Przed siódmą do jednego z bydgoskich urzędów pocztowych wszedł mężczyzna w kasku motocyklowym na głowie. Zastraszył przebywających tam pracowników przedmiotem przypominającym broń. Zabrał pieniądze i uciekł. Na razie jeszcze nie udało się ustalić dokąd, wiadomo jednak, że nie dział sam. Przed pocztą na motocyklu czekał jego wspólnik. Policja natychmiast zarządziła blokadę drób, bandytów jednak nie udało się schwytać.

09:05