Uczniowie z 21 liceum w Łodzi skończyli najdłuższą na świecie lekcję biologii. Uczniowie siedzieli w klasie w sumie 31 godzin! Bicie rekordu to jednak wątek poboczny tej próby.

Tak naprawdę uczniowie chwieli w ten nietypowy sposób pożegnać swojego ulubionego nauczyciela Adama Kajzera. A, że przy okazji trafią Księgi Guinessa... Na miejscu była także nasza łódzka reporterka - Daria Grunt:

O tym czy biologiczny wyczyn zostanie uznany za rekord zadecyduje specjalna komisja.

foto Daria Grunt RMF

18:55