Londyńskie władze boją się pierwszego maja. W związku z zapowiedzianymi demonstracjami przeciwników kapitalizmu i globalizmu, obrońców środowiska i anarchistów, zmobilizowano ponad 6 tysięcy policjantów. Koszt operacji w postaci dodatkowej płacy dla funkcjonariuszy wyniesie milion funtów.

W poprzednich dwu latach siły porządkowe dały się zaskoczyć demonstrantom. Tym razem solidnie przygotowują się do manifestacji. Lotniska i porty są monitorowane w celu niewpuszczenia do kraju zagranicznych anarchistów i antyglobalistów - weteranów z Seattle, Pragi i innych miast. Przygotowano 6 ośrodków do tymczasowego przetrzymywania zatrzymanych, które łącznie mogą pomieścić 2 tysiące osób. Specjalną ochroną otoczono pomniki - wokół postaci Winstona Churchilla przed Parlamentem stoi już ochronne rusztowanie. W ubiegłym roku demonstranci oblali pomnik brytyjskiego premiera farbą, a łysinę Churchilla przyozdobili wykopaną w pobliżu murawą.

Foto: EPA

00:15