Już od pierwszego listopada kierowcy łamiący przepisy będą płacić wyłącznie mandaty kredytowe. Antykorupcyjna krucjata przygotowana przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych została zatwierdzona przez rząd.

Według nowych przepisów funkcjonariusze nie będą pobierali gotówki na drodze. Zamiast tego, kierowcy dostana mandat kredytowy. W ten sposób policjant przestaje być kasjerem. Oczywiście, kierowca zawsze będzie miał możliwość wręczenia banknotów nieuczciwemu funkcjonariuszowi w zamian za nie wypisywanie mandatu, ale teraz gdy policjant straci kontakt z gotówką pokusa będzie mniejsza – uważa komendant główny policji Jan Michna. Oprócz zmniejszenia zagrożenia korupcją, przepisy te mają również zwiększyć intensywność pracy i operatywność policjantów na drodze.

Razem z mandatami kredytowymi wejdzie w życie tak zwany taryfikator mandatów karnych, przewidujący konkretne stawki za każde wykroczenie drogowe. I tak, najwyższy mandat - 500 złotych - otrzymają kierowcy za omijanie pojazdu, który zatrzymał się by przepuścić pieszego oraz prowadzący pojazd, którzy przynajmniej dwa razy złapani na jeździe bez prawa jazdy. Za nie ustąpienie pierwszeństwa pieszym lub rowerzyście grozi 400 złotych, a 250 - za wyprzedzanie w niedozwolonym miejscu czy za złamanie zakazu zawracania albo zakazu wjazdu. Przekroczenie dopuszczalnej prędkości w obszarze zabudowanym karane będzie, w zależności od tego o ile ją przekroczymy, kwotą 50 złotych za każde 10 kilometrów. Taryfikator karze także rowerzystę, który np. zapłaci 50 złotych za naruszenie przepisów o korzystaniu z chodnika lub "jazdę bez trzymania co najmniej jednej ręki na kierownicy czy nóg na pedałach". Natomiast piesi za wejście na jezdnię bezpośrednio przed jadący pojazd zapłacą każdorazowo 100 złotych - nawet jeżeli zdarzy się to na przejściu. 20 złotych - za przebieganie przez jezdnię w miejscu niedozwolonym. Taryfikator jest wyjątkowo szczegółowy. Jednym słowem warto się o niego postarać. To nie koniec z antykorupcyjnych przedsięwzięć. Po taryfikatorach i mandatach kredytowych Komenda Główna zapowiada wzmożenie kontroli wewnętrznych. Jan Michna poinformował też, że niedługo zaskoczy nas kolejnym pomysłem na walkę z łapówkarstwem. Jakim tego jeszcze nie chciał zdradzić.

foto RMF

09:50