Policja zastrzeliła Josepha Palczynskiego, który od piątku przetrzymywał troje zakładników w domu swojej byłej dziewczyny.

Tuż przed strzelaniną z otoczonego przez policję domu uciekło dwóch zakładników. To oni powiedzieli policji w której części domu znajduje się Palczyński.

31 letniego niezrównoważonego psychicznie Palczynskiego podejrzewa się o zastrzelenie czterech osób. Wszystko zaczęło się siódmego marca, kiedy Palczyński zastrzelił przyjaciółkę swej byłej dziewczyny, jej męża i sąsiada. Dziewczynę uprowadził. Udało jej się uciec, jednak wcześniej szaleniec zastrzelił przypadkową kobietę i ranił jej dwu letnie dziecko. Później zabarykadował się w domu rodziców swej byłej przyjaciółki biorąc zakładników. Przez pięć dni setki policjantów oblegało dom.

Wiadomości RMF FM 6:45