50 tysięcy kobiet rocznie wabionych jest do USA, a następnie zmuszanych do prostytucji - wynika z najnowszego raportu CIA. Do Stanów Zjednoczonych trafiają przede wszystkim Azjatki, mieszkanki Ameryki Łacińskiej i Europy Wschodniej.

Kobietom obiecuje się ciekawą i dobrze płatną pracę i mieszkanie. Dopiero na miejscu okazuje się, że chodzi o agencję towarzyską lub klub nocny. A wtedy jest już zazwyczaj za późno, bo pracodawca zabiera paszport, a skuszona ofertą kobieta nie ma pieniędzy na powrót do domu. W dodatku ofiary zazwyczaj nie są w stanie nikogo poprosić o pomoc, bo nie znają języka angielskiego.

Amerykanie ostrzegają więc, aby z dużą rezerwą traktować ogłoszenie o pracy, szczególnie dla kelnerek, sekretarek, akwizytorek czy jako tak zwana "au pair". Za Oceanem nie brakuje chętnych do pracy w tych zawodach - więc praktycznie nie ma szans na legalne zatrudnienie. Niemal wszystkie takie oferty to podstęp.

Z raportu CIA wynika na szczęście, że na te oferty nie daje się nabrać wiele Polek. Z naszej części Europy - do Stanów Zjednoczonych trafiają najczęściej Czeszki i Rosjanki.

Wiadomości RMF FM 10:45