Polskich turystów wybierających się samochodem na wakacje do Hiszpanii ostrzegamy, że na autostradzie między granicą francuską a Barceloną grasują szajki złodziei. Tak zwane gangi Peruwiańczyków w podstępny sposób wywabiają kierowcę z samochodu i błyskawicznie okradają auto.

Są szybcy i dobrze zorganizowani. Zwykle działają w ten sam sposób - parkują przy autostradzie samochód praktycznie zepsuty. Często obok niego stawiają dobrze ubraną kobietę, która zrozpaczona zatrzymuje kierowców prosząc o pomoc. ten kto da się na to nabrać wpada w pułapkę. Kiedy życzliwy kierowca sprawdza dlaczego auto nie działa złodzieje rabują co mogą z jego wozu. Potem uciekają tym, który miał być zepsuty. Hiszpańska policja prosi, żeby w autach nie zostawiać pieniędzy i dokumentów. Nawet na parkingu nie są one bezpieczne. Tym których spotkała smutna przygoda w Hiszpanii przypominamy, że mogą się zwrócić o pomoc do ambasady polskiej w Madrycie lub do konsulatu generalnego w Barcelonie. Ale lepiej by było oczywiście nie musieć korzystać z takiej dyplomatycznej pomocy.

foto Archiwum RMF

11:55