Proboszcz z Balberde niewielkiej parafii na północy Hiszpanii publicznie oświadczył, że jest gejem. Poinformował też, że nie stroni od seksu. Ksiądz ma nadzieję, że dzięki niemu temat homoseksualizmu w kościele przestanie być tabu.

Zdjęcie księdza Pepe w sutannie zdobi okładkę miesięcznika gejowskiego "Zeta". To właśnie na łamach tego pisma proboszcz przyznał się do swoich zapatrywań seksualnych. "Od czterech lat udzielam spowiedzi. Czas abym sam się wyspowiadał" – przyznał ksiądz. Swój homoseksualizm odkrył przed ośmiu laty. Teraz twierdzi, że jest szczęśliwym gejem i duchownym. Mieszkańcy miasteczka podzielili się na dwa obozy: jednio bronią, inni ganią księdza. Wywiad w miesięczniku ostro skrytykowały władze kościelne. Niewykluczone, że Pepe będzie musiał porzucić sutannę. Jego publiczna spowiedź odniosła już pierwsze rezultaty – po porannej mszy parafianie bili księdzu brawo. Arcybiskup wydał już komunikat, w którym porównuje zachowanie księdza Pepe do neopoganizmu.

06:40