Alkohol i damskie towarzystwo w luksusowym hotelu – tak oficerowie policji bawili się w pewien grudniowy weekend. Koszty pokryła firma wygrywająca przetargi organizowane przez policję - ujawnia „Super Express”.

Policjanci balowali w luksusowym hotelu w Łebie na koszt firmy zajmującej się łącznością i informatyką. Wcześniej wykonywała ona prace przy rozbudowie sieci łączności rządowej.

Ale prace na rzecz Komendy Głównej to tylko część wygranych przez poznański EMAX przetargów - takie same systemy firma instalowała dla ośmiu komend wojewódzkich, a wartość tych prac sięgnęła prawie 3 mln złotych.

Dziennikarze „Super Expressu” ustalili, że wśród osób bawiących się w Łebie, był zastępca naczelnika wydziału łączności w Komendzie Głównej Policji - Adam Krynicki. Jego przełożeni nic o imprezie nie wiedzieli; poinformowali ich dopiero dziennikarze.

Przełożeni tego funkcjonariusza nie wyznaczali go do reprezentowania Komendy Głównej; nie powiadomił on także swoich przełożonych o wyjeździe – mówi rzecznika komendanta głównego Alicja Hytrek. Sprawa jest wyjaśniana – dodaje.

Więcej o gorącyg weekendzie stróżów prawa w Łebie w dzisiejszym \"Super Expressie\".