Ratownicy z Polski, Wielkiej Brytanii, Niemiec, Francji, Szwecji i Ukrainy spotkali się w Gdańsku na pierwszych w Polsce manewrach służących sprawdzaniu służb ratowniczych.

Ratownicy ćwiczyli między innymi pod gruzami zburzonych fabryk, pod ziemią i pod wodą. Były również przewidziane ćwiczenia mające sprawdzić posłuszeństwo i sprawność psów- ratowników. Najczęściej psami - ratownikami są labradory. To właśnie one słyną z łagodności, szybko sie ucza i są bardzo posłuszne. Psy traktują poszukiwania jak zabawę. Po każdej zakonczonej akcji dostaja swój ulubiony przysmak lub maskotkę.

Manewry zorganizowano, aby sprawdzić i porównać kompetencje polskich ekip ratowniczych z ich zagranicznymi kolegami. Porównanie wypada bardzo dobrze - jak twierdzi Ryszard Gros z Komendy Głównej Straży Pożarnej. Polacy należą obecnie w europejskiej czołówki, o czym może świadczyć fakt, że często biorą udział w akcjach poza granicami kraju.

O manewrach z Gdańska Magdalena Szpiner RMF FM:

00:10