Okazuje się, że zaskakujących odkryć można dokonać nawet podczas spokojnego spaceru. Dwadzieścia ton żywności znalazł w lesie niedaleko Strasburga przechadzający się tam mężczyzna.
Żywność – zawinięte w folię salami i szynka - nadaje się do spożycia. Policja przypuszcza, że wędliny zostały porzucone przez złodziei, którzy ukradli całą dostawczą ciężarówkę. Prawdopodobnie jednak zależało im wyłącznie na samochodzie.
Znaleziona żywność zostanie przebadana i prawdopodobnie trafi w ręce organizacji charytatywnych.